W dzisiejszym wpisie chciałbym poruszyć temat, który dotyczy wielu osób uczących się języka angielskiego.
Jak przełamać barierę? Jak nie bać się mówić? Co zrobić, aby w końcu się rozgadać?
Jeśli i Tobie wciąż brak pewności siebie w mówieniu i chcesz to zmienić, to przygotowałam dla Ciebie zestaw 5 kroków, które pomogą Ci na dobre pożegnać niewidzialną barierę i zacząć mówić swobodnie i bez lęku po angielsku.
Krok 1 Rozpoznaj problem
Ten krok jest istotny, dlatego pochylę się nad nim dłużej.
Jeśli chcesz przełamać barierę językową, pierwsze co musisz zrobić to zrozumieć, dlaczego boisz się mówić. Dokopać się do środka cebuli.
Wiedz, że bariera językowa najczęściej nie jest skorelowana z niskim poziomem języka, to kwestia czysto psychologiczna, związana z naszymi przekonaniami, obrazem siebie, poczuciem własnej wartości.
Zastanów się, z czego wynika Twój strach przed mówieniem?
- Obawiasz się, że popełnisz błąd?
- Boisz się oceny innych?
- Przejmujesz się krytyką?
- Uważasz, że inni Cię nie zrozumieją?
- Masz trudności w formułowaniu zdań?
Poznanie swoich obaw i trudności jest kluczowe, aby zacząć działać.
Zachęcam Cię do wykonania krótkiego ćwiczenia, które pomoże Ci zmienić perspektywę i spojrzeć na barierę z innej strony:
- Weź kartkę papieru, po lewej stronie wypisz wszystkie powody, dlaczego według Ciebie masz blokadę językową.
- Po prawej stronie napisz, co najgorszego może się stać, jeśli np. popełnisz błąd czy okaże się, że ktoś Cię nie zrozumie.
- Wypisz wszystko, co tylko przychodzi Ci do głowy, nie śpiesz się z tym ćwiczeniem.
Dojdziesz do wniosku, że tak naprawdę wszystkie obawy są tylko w Twojej głowie i żadna tragedia się nie wydarzy. Świat nie przestanie się kręcić jeśli coś przekręcisz.
To zresztą ciekawe zjawisko społeczne i przyznam, że sama się z tym borykałam. Często jest tak, że sami siebie nie doceniamy i zaniżamy swoje możliwości i kompetencje, a jak się pomylimy, to wydaje nam się, że świat kręci się wokół nas i że każdy nas ocenia. A przecież każdy tak naprawdę myśli… tylko o sobie, o tym jak to on wypadł w danej sytuacji. Nie wierzysz? Pokaż komuś zdjęcie, na którym znajduje się z innymi osobami. Pierwsze co zrobi, to będzie szukać właśnie siebie, nie innych!
Polecam Ci jeszcze jedno ćwiczenie, które możesz wykonać, by spojrzeć na barierę językową z innej strony.
- Wypisz, co tracisz, wybierając strach zamiast działania.
- Przykładowo: Boję się popełnić błąd, więc się nie odzywam, a przez to nie mam szansy ćwiczyć mówienia. Jeśli nie mówię, to tracę możliwości rozwoju zawodowego, pracując wciąż w polskim środowisku i zamykam sobie tym samym drogę do większych zarobków. W konsekwencji mniej zarabiam, przez co nie mogę sobie finansowo pozwolić na to, co tylko chcę. I tak dalej.
Wiedz, że biologicznie jesteśmy bardziej motywowani przez strach (pomimo że on nie wspiera w ogóle uczenia się, ale to temat na inny artykuł) aniżeli nagrodę, dlatego też to ćwiczenie jest kluczowe.
Krok 2 Ćwicz konwersacje!
Bez tego kroku nigdy nie przełamiesz bariery językowej. Aby mówić, trzeba mówić! Wiem, że to zdanie jest już oklepane, ale z mówieniem jest jak z każdą umiejętnością — trzeba ją ćwiczyć. Tak samo by nauczyć się pływać, musisz zacząć pływać, by nauczyć się jeździć samochodem, musisz jeździć, by nauczyć się tańczyć, musisz tańczyć. Na nic Ci wiedza, jeśli nie wykonujesz praktycznych ćwiczeń!
Oczywiście będziesz popełniać błędy. Nie od razu Kraków zbudowano. Na początku Twoje mówienie nie będzie swobodne, tak jak nie będziesz królem szosy po pierwszych próbach jazdy. Ważne, aby się przełamać. Nie musisz od razu rzucać się na głęboką wodę i wyjeżdżać za granicę czy zagadywać obcokrajowców, którzy mieszkają w Twoim mieście.
Jeśli masz dużą blokadę językową, zacznij po prostu mówić do siebie, koniecznie na głos. Ja sama tak właśnie przełamywałam swoje blokady. Zresztą, jeśli ciekawi Cię moja historia, zachęcam Cię do zapoznania się z tym artykułem: Miałam szóstkę na świadectwie, a nie potrafiłam mówić.
Warto się również nagrywać, aby przyzwyczajać się do swojego głosu mówiącego po angielsku. Jeśli nie ma kto dać Ci feedbacku, spróbuj zrobić to samodzielnie, na tyle, na ile potrafisz. Idealnie jednak, aby mieć wokół siebie osobę, która udzieli Ci profesjonalnej informacji zwrotnej odnośnie Twojego mówienia, dzięki czemu będziesz wiedzieć, jakie robisz postępy i nad czym musisz najbardziej pracować w danym momencie. Jeśli potrzebujesz takiego regularnego wsparcia, to koniecznie sprawdź 6. edycję programu B.O.M.B.A., gdzie systematycznie się nagrywasz, a ja daję Ci spersonalizowany feedback do każdego Twojego nagrania. Dzięki tym działaniom już w niecałe 3 miesiące zaczynasz mówić swobodnie i zwiększą pewnością siebie.
Pamiętaj, że mówienie jest umiejętnością społeczną i warto ją ćwiczyć w interakcji z innymi osobami. Dlatego tak bardzo polecam Ci konwersacje. O zaletach konwersacji pisałam m.in. w artykule “Konwersacje, czyli jak zacząć swobodnie i płynnie mówić po angielsku”.
To najlepszy sposób, aby przełamać barierę językową. W programie B.O.M.B.A. również bierzesz udział w regularnych konwersacjach grupowych, ale to nie od nich zaczynamy program. Jeśli interesuje Cię program typowo konwersacyjny, to “Rozgadaj się po angielsku w 10 tygodni!” będzie strzałem w dziesiątkę! Oprócz konwersacji w małych, maksymalnie 4-osobowych grupach, spotykasz się także ze mną 1-1. To idealne rozwiązanie dla osób, które chcę naprawdę szybkich rezultatów. Przeczytaj więcej o programie Rozgadaj się po angielsku w 10 tygodni!
A jeśli chcesz dowiedzieć się, jak wygląda nauka ze mną z perspektywy uczestniczki i jakie rezultaty można ze mną osiągnąć, zapraszam Cię do artykułu: Jak przełamałam swoje blokady.
Krok 3 Zaakceptuj błędy!
Zazwyczaj mamy negatywny stosunek do błędów. Znajduje to swoje źródło w edukacji, gdzie są one penalizowane i pokazują, gdzie mamy braki. W konsekwencji mamy głęboko zakorzenione przekonanie, że błąd jest czymś, czego należy unikać, a jeśli już komuś się przytrafi, to wywołuje zażenowanie i wstyd. Nie traktuje się błędów jako coś pozytywnego, jako znak, że jesteśmy aktualnie w procesie nauki. W końcu, aby popełnić błąd, trzeba najpierw spróbować. Tylko ten, kto nic nie robi, nie popełnia błędów. Możesz wciąż tkwić w swojej strefie komfortu i używać ciągle tych samych zwrotów i wyrażeń, byle tylko się nie pomylić, a możesz zaryzykować i spróbować zastosować jakąś nową strukturę, nawet jeśli nie wiesz, czy użyjesz jej poprawnie.
Jeśli masz zapamiętać jedną rzecz z tego artykułu, to zapamiętaj właśnie to:
Zdaję sobie sprawę, że nie jest prosto zmienić swoje dotychczasowe podejście do błędów, zwłaszcza jeśli jesteś perfekcjonistą, jak ja. Warto jednak nad tym pracować, aby nie stopować swojego rozwoju językowego.
Krok 4 Wykorzystaj dostępne zasoby
Żyjemy teraz we wspaniałych czasach, gdzie na zawołanie mamy dostęp do autentycznych materiałów. Wystarczy, że włączymy YouTube i możemy posłuchać naturalnego języka, jakim posługują się native speakerzy bez konieczności wyjeżdżania za granicę. Dzięki Netflixowi możemy oglądać filmy i seriale po angielsku i poznać angielską czy amerykańską kulturę. Możemy włączyć podcasty i zanurzyć w języku, a przy okazji się rozwijać.
Wykorzystaj internet i otocz się angielskim! Jestem wielką zwolenniczką naturalnego, autentycznego języka, dlatego też w moich programach stawiam duży nacisk nie tylko na komunikację, ale przede wszystkim na zanurzenie się w języku, poprzez oglądanie seriali, tutoriali, słuchanie podcastów, czy też czytanie artykułów. Taka mieszanka niesamowicie przyspiesza naszą naukę i sprawia, że brzmimy o wiele naturalniej, mówiąc po angielsku.
Zastanów się, od czego możesz zacząć już dziś. Z czego korzystać na co dzień, aby nauka sprawiała Ci przyjemność, a nie kojarzyła ze szkolnymi metodami.
Krok 5 Dołącz do wspierającej społeczności!
Badania pokazują, że nauka z osobami, które mają te same bolączki i wyzwania co Ty i które łączy wspólny cel — w tym przypadku przełamanie bariery i swobodna komunikacja, osiągają nie tylko lepsze wyniki, ale też mają większy poziom motywacji, a nawet pewności siebie!
Być może masz w swoim otoczeniu osoby, z którymi możesz ćwiczyć mówienie?
Jeśli nie, to możesz wziąć udział w programach czy kursach, w których wspólnie z innymi uczestnikami ćwiczysz swój angielski pod okiem doświadczonego trenera.
Jeśli szukasz takiej wspierającej społeczności i chcesz poćwiczyć mówienie w bezpiecznej, nieoceniającej nikogo przestrzeni, to zachęcam Cię do moich programów grupowych — B.O.M.B.A. (jeśli uczysz się i uczysz, ale wciąż boisz się mówić i chcesz w swoim tempie rozwijać mówienie — od poziomu A2) i “Rozgadaj się po angielsku w 10 tygodni!” (jeśli Twoim głównym celem jest się rozgadać — od poziomu B1).
Z obydwoma programami startujemy już niedługo, bo na jesieni, jeśli więc chcesz jeszcze w tym roku mówić po angielsku bez stresu i z większą pewnością siebie, to nie czekaj na lepsze czasy i koniecznie sprawdź, co dla Ciebie mam.
Przełamanie bariery językowej wymaga czasu, wysiłku i wytrwałości, ale jest jak najbardziej możliwe, zwłaszcza ze wsparciem innych osób. Pamiętaj, że wszyscy zaczynaliśmy od zera i popełnialiśmy błędy. Kluczem do sukcesu jest regularna praktyka, akceptowanie pomyłek i pozytywne podejście do własnych osiągnięć. Jeśli będziesz trzymać się tych zasad, z pewnością osiągniesz swobodę w mówieniu po angielsku!
Daj znać w komentarzu, która wskazówka najbardziej Ci się podobała.